Będzie jeszcze druga notka!

Hoho, miałam tą notkę wstawić dawno, ale mam ferie, co przecież równa się nie-chce-mi-się-siedzieć-przed-komputerem. naprawdę, siedzę i bimbam gdzie indziej, dużo śpię, dużo jem, mało rysuję, mało czytam i żyję z dziwnymi ludźmi. Czyli ogólnie to jestem szczęśliwa, no.

Największą korzyścią ze świętowania stu pięćdziesięciu milinów użytkowników były najszybsze zakupy w bazarze, jakie dokonałam kiedykolwiek. Gdy zorientowałam się, że pieniążki* przydzielono tylko na sto pięćdziesiąt minut, minęły już mniej więcej dwie godziny od tego radosnego wydarzenia, ale wszystko skończyło się dobrze - wydałam pieniążki* co do grosza, w dodatku za śmiesznie niską cenę zdobyłam spódnicę, która już trafiła w poczet rzeczy nadużywanych. Wiem, że będę jej nadużywała.
Nie ma nic lepszego niż look kloszardzi
 Występują
W roli głównej spódnica - Archive, sb
Kurtka  roli kurtki żula - Elizabeth and James, sb
Sukienka w roli bluzki - Bonjour bizou, sb
Buty w roli butów- Voile holiday boutique
Pasek jako pasek- Gucci holiday tribute
*nie znoszę tego słowa, przyznajcie, że jest paskudne

4 komentarze:

  1. Nie, wcale nie jest paskudnie. Jest an swój sposób uroczo :P

    OdpowiedzUsuń
  2. cóż gdyby nie radosna twarz dollki byłby źle ale właśnie ryjkiem nadrabiasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że ta stylizacja nie najlepsza jest - nie bez powodu długo nie potrzymała ;)

      Usuń

Łaskawie pozwoliłam na komentowanie przez persony anonimowe - jednak za podpisanie się nickiem będę wdzięczna, jeśli już tak bardzo nie chcesz się zalogować/zarejestrować.