Przesyt

Jak bardzo trzeba być popieprzonym minimalistą, by zastanawiać się, czy by paska lub bransoletki nie wywalić, bo chyba jest przesyt dodatków?
Mam nieodparte wrażenie, że stylizacyjnie się wypalam, gdzieś mi się własny styl zgubił.
A od ponad tygodnia wybieram się po szkole do fryzjera, pragnę zmiany fryzury niesamowicie, choć z drugiej strony zmęczenie po szkole daje swoje. Albo to przeznaczenie namawia mnie do zapuszczania.
Połączenie niebieskiego z brązem zajmuje drugie miejsce
na Ziutencjowej liście połączeń kolorystycznych

Tylko szlachta ma Beatrix baga
Od góry:
Kapelusz - Archive, darmówka
Okulary - Special offer
Beatrix bag - Archive, sb 
Tunika - Stardoll, sb
Spódnica - Givenchy tribute
Paseczek - Bonjour bizou
Zegarek - Stardoll, sb
Sandały - Stardoll, sb
Nie ma nic lepszego niż zakupy w bazarku w kategorii "Stardoll" - zawsze znajdzie się coś ładnego w przyzwoitej cenie.

2 komentarze:

  1. Fakt,tu muszę się zgodzić - powoli twój styl staje się taki mainstreamowy ;c

    OdpowiedzUsuń
  2. PRAWDA, ŻE STRASZNE? D:
    Bo niby kiedy zrobiłam coś super-duper-fajnie-oryginalnego? Albo po prostu coś mojego, Ziutencjowego? ;C No weź odpowiedz.

    Mam zamiar poszukać siebie w łikend, na razie machnęłam sobie brzydkie brwi - w sumie nie wykluczam, że to nic oryginalnego (u nikogo nie widziałam, ale co ja tam widziałam!), jednakoż grozę sieją i jakoś się w tłumie nie gubią, toteż lajkam.

    Podejrzewam, że moze mieć na to wpływ zapierdziel straszliwy w szkole (jutro mam osiem lekcji, na siedem z nich potrzebna praca domowa - pozostała to wuef - i jeszcze zasuwam z Quo vadis i kształcę się na sprawdzian z geografii). No i jeszcze obrywam głupotkami okresu dojrzewania, robię&myślę rzeczy tak głupie, że aż mi samej siebie żal :c
    Naprawdę nie mam głowy do niczego, WCALE A WCALE. Dziś np. nie zrobiłam prawie nic przyjemnego, tylko lekcje, jedzenie, lekcje, lekcje, no radość .__.

    OdpowiedzUsuń

Łaskawie pozwoliłam na komentowanie przez persony anonimowe - jednak za podpisanie się nickiem będę wdzięczna, jeśli już tak bardzo nie chcesz się zalogować/zarejestrować.