OMG, to już dziś, I can't explain what I feel

Skośnoocy panowie drżą teraz z emocji, ich miłośniczki (i miłośnicy być może też) również, bowiem oto wyniki konkursu. Udział w dalszych rozgrywkach weźmie udział tylko sześciu panów, co oznacza, że musimy odesłać do domu dwadzieścia jeden sztuk chłopa - a chciałoby sie zostawić wszystkich... Niestety, zasady są nieubłagane, zwycięzca jest ostatecznie tylko jeden, co oznacza, że to nie koniec smutnych pożegnań :c

Tymczasem wyniki!!!!!!!11111!!!!1!11oneoneone

A jeśli nie pamiętacie, kto się krył pod jakim numerkiem - oto Wielce Pomocny Link

Pierwsza runda 

Kliknij, coby przyjrzeć się uważniej

Gratuluję serdecznie Kandydatom numer Dwa i Cztery! Szczególnym szczęściarzem tutaj okazał się Kandydat Cztery, nic bowiem nie wskazywało na początku na jego powodzenie, skutecznie bowiem wyprzedzał go, jak i całą resztę Kandydat Trzy. Niezbadane są jednak najwyraźniej wyroki głosujących.

Druga runda

Jak klikniesz, będzie duże

Miała potencjał stania się najnudniejszą rundą w dziejach konkursu, a jednak nie! Ósemka od samego początku zgarniała ponad połowę wszystkich głosów, więc tożsamość tutejszego zwycięzcy nie budziła wątpliwości. 

Za to o drugie miejsce toczyła się zażarta walka i no cóż, widzicie, jak to się zakończyło. W ogóle nie przewidziałam możliwości dogrywki (a powinnam, biorąc pod uwagę kierunek, w jakim szła ankieta) i za bardzo nie wiem jeszcze, jak to dokładnie rozegrać, ale podejrzewam, że zaradzimy problemowi jeszcze dziś.

Słowem - co za emocje!

Trzecia runda

Już wiesz, co z tym zrobić

Ostatnia runda zebrała znacznie mniejszą ilość głosów, co, jak sądzę wynikało nie z faktu, że została umieszczona jako ostatnia (tygodniowy odstęp między pierwszą a drugą nie zrobił różnicy, jak widzicie), a dlatego, iż nie wisiała tak długo na wierzchu jak pozostałe. nie robi to jednak absolutnie żadnej różnicy i nijak nie wpływa na wyniki. Tutaj też rywalizacja była dość zacięta, Kandydat Pięć był bardzo blisko drugiego miejsca, a co za tym idzie, udziału w kolejnym etapie, niestety, pan numer Trzy nie dał za wygraną.

Gratuluję więc zwycięzcom, tulę i pocieszam przegranych (i tak jesteście piękni, moi panowie!), a za niepewnych swego losów bohaterów drugiej rundy, trzymam kciuki!