Życie jest ciężkie

Nie mam zamiaru szybko zmieniać wyglądu blogaska, ale uznałam sobie, że może czas się za robotę zabrać już teraz. I tu pojawił się problem - ach, jakiego by tu przystojnego Azjatyckiego mężczyznę wybrać? Tyle mam ulubieńców, że wybór wydaje się niemożliwy, a przecież zapadłam się w koreański światek niedawno. A im dłuzej w nim siedzę, tym więcej będzie ulubieńców! I co z tym fantem mam zrobić, dzwonić po wróżkę? Kolejną ankietę? Wybory Mistera Blogaska? Wyliczankę? Kazać wybrać ośmioletniej siostrze?
Ach, te życiowe problemy!


Dziwna stylizacja nawet jak na moje standardy, może to przez te usta, okej.
O rety:
Koszula - Pretty n' love
Spódnica - Folk, sb
Buty - RIO, sb
Halka-falbaneczka - Evil panda, sb
Naszyjnik - Tingeling, sb
Gdzie są czarne oczy, szanowna administracjo, ja się pytam.

2 komentarze:

  1. Nieważne co wybierzesz i tak będzie gut !

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałam napisać git ,ale GUT też jest dobrze.. Ktoś może pomyśleć ,że aż tak dobrze szprecham in deutscher. hah :P

    OdpowiedzUsuń

Łaskawie pozwoliłam na komentowanie przez persony anonimowe - jednak za podpisanie się nickiem będę wdzięczna, jeśli już tak bardzo nie chcesz się zalogować/zarejestrować.